6 września 2015

Ola rozwija się - Dość ważny post informacyjny

Ostatnio, w zasadzie nawet nie wiem jak, dostałam się na wattpad i ostatecznie tak wyszło, że teraz będę także tam publikowała opowiadania. Niektórzy zapytają, dlaczego. Powód jest prosty. Wygoda czytania. Już parę osób dało mi sygnały, iż na blogach troszkę źle się czyta. Szczególnie na PACu, dlatego, by Wam ułatwić czytanie, stworzyłam konto na Wattpadzie. Bardzo wygodnie, bardzo prosto. 
Jako że mam głęboki sentyment do bloggera, mam nadzieję, że ci, którzy przerzucą się na tamtą stronę, będą czasami tu zaglądać. Statystyki z bloggera pewnie obniżą się (a ja mam jakąś głupie zboczenie, jeśli chodzi o liczby - jestem nieliczną z osób, które kochają matmę ;)), ale najważniejsza jest wygoda czytania. Jak ktoś chciałby założyć sobie konto, to spokojnie można zrobić to przez facebooka, czyli 2 minuty roboty i tyle (tylko przestawcie sobie w ustawieniach wszystko na język polski, bo ja zrobiłam to po godzinie użytkowania, a i tak cieszę się, że dość szybko się skapnęłam).
https://www.wattpad.com/story/49122127-paranormal-activity-club
https://www.wattpad.com/story/49124698-white-of-crime
https://www.wattpad.com/story/49063140-smocze-kr%C3%B3lestwo-fairy-tail

2 komentarze:

  1. Spróbowałam przeczytać jeden rozdział przez wattpada i uważam, że jednak zdecydowanie wolę przez bloggera. To pewnie przez ciemne tło i czcionkę, ale tak mi wygodniej i przyjemniej czytać.
    Tak tylko oznajmiam, ale fakt - myślę, że inne osoby wolałyby czarne na białym niż na odwrót ;)
    Pozdrawiam
    ~Natsuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Widzisz. Ja np. na wattpadzie mam dużo mnie problemów z czytaniem i wręcz pokochałam tam czytać!
      Wiesz... Ja założyłam wattpadzie z dwóch powodów 1) by lepiej się czytało tym, które jednak wolą czarne literki na białym tle 2) by zdobyć nowych czytelników. Z bloggera oczywiście nie rezygnuję, a czytelnicy wybierają jak kto woli :)

      Usuń

Byłeś, przeczytałeś ?
Zostaw ślad po sobie.
Dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie kamień z serca, że ktoś coś napisał :)