Odwaga nie jest wtedy, gdy rzucamy się w wir walki, ryzykując życie, tylko wtedy mamy siłę odwrócić się i uciec, pomagając tym samym innym.
***
- Nie rozumiem! Te dzieciaki nic nie zrobiły, a wy
nagle ni z tego, ni z owego wpadacie, do MOJEJ gildii i straszycie jakimś
cholernym wyrokiem, nawet nie pokazując dowodów !
***
Zgwałcić i zabić! – rzucił rozkaz i odszedł.
***
- Święci Poszukiwacze, Święci Łowcy i jeszcze Święte Bronie.
Wszystko się łączy i dzieli. Wszystko jest z pozoru takie samo, a jednak dzieli
te trzy rzeczy przepaść i zarazem łączy je most.- Na chwilę przerwał. – Słyszałeś o legendach sarycyjskich?
***
- A CO NA SIEBIE WŁOŻĘ! – chciał
dobrze
- Mogę ci dać moją koszulę! –
czekał, czekał i po chwili Lucy kiwnęła głową.
***
- I narażać ją ? – pytanie Musici zszokowało Natsu
– A może ona chce tu zostać? Tu będzie bezpieczna, a wiem, że ty nie jesteś
domowym kotkiem, a smokiem, który chce przemierzyć przestworza !
***
- Ej, wy tam ! Nie emanujcie mi
tu na statku ciemną energią, tylko do roboty! – z wnętrza statku wyszedł Musica
– Natsu nie depresuj mi załogi!
***
"Byliśmy szczęśliwi, do momentu, gdy to szczęście od nad odeszło. Czy otrzymamy nowe życie?"
***
"Czy zdołam podać mu dłoń? Za bardzo się boję, jednak czuję, że bez siebie nie możemy żyć."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Byłeś, przeczytałeś ?
Zostaw ślad po sobie.
Dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie kamień z serca, że ktoś coś napisał :)